W ramach kursu złotniczego

Art Silver Design

prowadzone są następujące zajęcia:

 

– Podstawowe zasady bezpieczeństwa w pracowni złotniczej, rodzaje palników na propan-butan, wodór, mini Tig do lutowania punktowego etc., rodzaje stołów jubilerskich, podstawowe narzędzia złotnicze.

– Przygotowanie materiału:
ogólne informacje o metalach kolorowych, srebrze i jego stopach, rachunkowość złotnicza, rodzaje tygli, topienie srebra oraz wlewanie do wlewaków, walcowanie na blachę i kwadratówkę, ciągnięcie drutu, a także profili.

– Podstawy lutowania:
zapoznanie się ze szczegółowymi zasadami lutowania, płytki do lutowania, „trzecia ręka”, przygotowanie i zlutowanie obrączki z samodzielnie przygotowanego płaskownika.

– Wykończenie przedmiotu:
papier ścierny, gumówki, pilnik, użycie prostnicy, matowanie, czernienie, polerowanie – ręczne, bębnowe, ultradźwiękowe, magnetyczne, a także oksydowanie oraz barwienie związkami złota i rodu.

– Pierścionek:
zasady budowy pierścionka, przygotowanie elementów pierścionka z kamieniem wybranym przez uczestnika warsztatów, carga jako element pierścionka, gesztelka a nożyce do blachy, lutowanie poszczególnych elementów, oprawa i zamknięcie kamienia.

– Przedmioty „dęte” (puste w środku):
zasady budowy formy przestrzennej z metalu, rodzaje cajzyn (przeciągadeł), ciągnięcie rury ręcznie i przy pomocy cybanku oraz zasady jej zawijania, wykonanie przedmiotu z użyciem rurki, zapoznanie z różnymi rodzajami rygli, wycięcie formy kuli, sześcianu i stożka przy użyciu nożyc, gesztelki oraz gilotyny, a także wykonanie z użyciem tych form przedmiotu biżuteryjnego, zaprojektowanie i wykonanie pierścionka „dętego”.

– Różne typy oprawy kamieni w cargi pełne i otwarte. Oprawy koszykowe.

– Zasady i techniki montowania elementów:
lutowanie, nitowanie, gwintowanie, zgrzewanie, zawiaski.

– Broszka, kolczyk, zawieszka:
zasady konstrukcji, wykorzystanie półfabrykatów i ich typy, wykonanie broszki, kolczyków oraz zawieszki według omówionych z prowadzącym projektów uczestników.

– Podstawy odlewu do formy dwudzielnej gipsowej i silikonowej
przygotowanie wzoru z wosku modelarskiego. Zasady budowy form gipsowych. Osadzenie wzoru i wykonanie formy z gipsu lub silikonu. Sposoby odlewania metalu w formie – budowa wlewu oraz kanałów odpowietrzających.

– Repus – kształtowanie powierzchni metalu przy pomocy narzędzi do kucia (młotków repuserskich i puncyn):
rodzaje młotków repuserskich, „Anka”, różne techniki uzyskiwania wypukłych kształtów, smoła repuserska, wykonanie małej formy rzeźbiarskiej przy użyciu poznanych technik.

– Złocenie przedmiotów przy użyciu technik galwanizacyjnych.

– Współczesne techniki i technologie w warsztacie złotniczym:
wykorzystanie mini Tig z igłą wolframową do precyzyjnego zgrzewania punktowego bez konieczności rozgrzewania całego przedmiotu – metody bezinwazyjnej naprawy przedmiotów.

Przykłady wykorzystanie komputerowych technik powielania i tworzenia wzornictwa przy pomocy oprogramowania graficznego do wydruku atramentowego, laserowego – przykłady projektowania 3D  a także tworzenie wzoru urządzeniami CNC, przykłady druku 3D FDM (z twardych tworzyw) oraz polimerowego druku 3D DLP (utwardzalna żywica).
 

Polecam kurs u pana Janusza :) Gdy przyjechalam w tym roku, bałam sie gesztelki (no i oczywiscie za pierwszym razem zlamalam brzeszczot ;) ale potem juz bylo cudnie), balam sie palnika - teraz spokojnie traktuje - ostroznie ale bez strachu ;) Świetnie urzadzony warsztat, zasobny w mnostwo narzedzi, wiec mozna sprawdzic co "leży" a co nie "leży" w ręce :) no i prowadzący - odpowiadajacy na kazde, nawet glupie pytanie, wydawaloby sie ze jego wiedza nie ma konca :) Przy okazji odpoczelam i naładowalalam swoje osobiste baterie :) dziekuje pieknie :)

 

Na kurs trafiłam trochę przypadkiem. Od jakiegoś czasu zajmuję się szeroko pojętym rękodziełem - począwszy od szydełkowania, przez projekty z żywicy epoksydowej, na biżuterii skończywszy. Szydełko, żywica - mam opanowane bardzo dobrze. Ale biżuteria... No właśnie. Ambitnie chciałam być samowystarczalna, gdy zrobię coś z chociażby z żywicy - chciałam sama to oprawić, w kształt i rozmiar taki jak ja chcę, a nie być zmuszona do korzystania z gotowych półproduktów. I zaczęłam szukać. Pomyślałam o złotnictwie. Szkoła? Nie... Za długo ;-) No więc kurs. I proszę. Całkiem blisko mnie jest kurs złotniczy! U pana Janusza. Pierwszy telefon i już już miałam się zapisać, ale troszkę musiałam jeszcze poczekać i w końcu w sierpniu tego roku zrealizowałam swój plan. I szczerze mówiąc nawet nie przypuszczałam, że tyle się nauczę, że opanuję jakąś tam gesztelkę czy lutowanie. Wiadomo - do bycia fachowcem długa droga, ale kurs dał mi świetne podstawy. Żadne moje pytanie nie pozostało bez odpowiedzi. I ten ogrom narzędzi, fantastycznie wyposażony warsztat i ze wszystkiego można było swobodnie korzystać. Idąc na kurs nie obiecywałam sobie wiele. Ot, oprawiać odlewy z żywicy. A teraz... teraz to dopiero moja wyobraźnia pracuje nad różnymi projektami. Co więcej, dzięki szkoleniu u pana Janusza te moje dotychczasowe rzeczy nabrały zupełnie innego wymiaru..

 

Karolina